„Frank musiał już od dawna relacjonować swoją pracę. Wiele małych spotkań zawsze było dla niego męką: ciągnęły się jak gumadożucia i rzadko były przyjemne. Zawsze czuł się niepewnie. Wszyscy koledzy również zawsze się przez to męczyli, zamiast się tym cieszyć. Jednak gdy Frank zrozumiał: nie prezentuje dla siebie, lecz dla swoich kolegów, po raz pierwszy mógł doświadczyć pewności siebie...